Madzenka napisał(a)

A potem ponowne ochłodzenie.... Ocieplenie do mnie ma nadejsc ok 5 03.....

Mam nadzieję, że tym razem się nie pomylą synoptycy...Dwa tygodnie temu zapowiadali +7 na terażniejszy tydzień. Sekator już ostrzyłam na trawy i się przeostrzyłam

Nie narzekajcie....u mnie dzisiaj -11 rano, a teraz -8. Odczuwalna coś koło dwudziestki

U mnie dokładnie jak u Józi -11. Pozdrawiam cieplutko

Madzenka napisał(a)

Miałam założyć nowy wątek wraz z pierwszym krokusom w tym seoznie... Liczyłam ,ze akurat zaliczymy kolejne 2000 stron a tu chyba trzeba zwolnic tempo? Bo krokusów ni widu, ni słychu...

Przyjadę z suszarka

polinka napisał(a)

Mam nadzieję, że tym razem się nie pomylą synoptycy...Dwa tygodnie temu zapowiadali +7 na terażniejszy tydzień. Sekator już ostrzyłam na trawy i się przeostrzyłam

Ja w sobotę ścięłam już kilka uschniętych hakone i szałwii Ale było +5, więc naprawdę mozna było chwilę pogrzebać w ogrodzie i sekatora poużywać

Ja tylko powiem, co nagle to po diable. Suche źdźbła zatrzymują większe ilości śniegu, chronią przed mrozem. Po prostu nie wolno tak się niecierpliwić w tym temacie

u mnie krokusy są choc zimno i bez sniegu. czyścic zaczne i ja niebawem ale na spokojnie. traw nie ruszam. no może poza giganteusem, który ściety juz od sylwestra

Danusia mnie w tę pogodę nawet ręce nie swędzą do roboty ogrodowe. Wytrzymam do połowy marca
Nawigatorka moje krokusy nie wyłaża

Zagajanka u mnie nic nie ruszone poza zimowym przycięciem brzóz. A i tego bym nie zrobiła gdybym nie wiedziała, ze latem nie dam rady ich skorygować

Sebek zamiast suszarki poprosze zachodnioeuropejski niż

Juzia i Gosia coz to jest -11 wobec - 26 , kotre było w Katowicach

Polinko synoptycy mają to do siebie, że się mylą długoterminowo

Wczoraj było -26???

Madzenka napisał(a)

Mam już ochotę na takie widoczki

Achhhh ... piękne te Twoje krokusy)))