Niesamowicie bujny i barwny jest Twój ogród, nawet teraz, gdy w większośći ogrodów jest jeszcze buro i szaro. Kolorki jak w Paryżu.
Namawiasz wszystkich do posiadania magnolii w swoim ogrodzie, więc i mnie też namówiłaś. Zakupiłam sobie Magnolię Blach Tulip, teraz tylko miejsce dla niej znaleźć odpowiednie. U nas z każdej strony wieje, więc chyba trzeba będzie jej jakieś osłony od wiatru wykminić
nawet mi nie mówcie, czekam na angeliki od nich.. na razie w pąkach. Jak będą zwykłe i czerwone, to się załamię :/
Na B to kto?? Biedra czy Benex? 20 stron w 2 dni.... prawie godzinę czytałam tylko u Ciebie.. kawa wypita, śniadanie zjedzone. Yellow też bym chyba już nie posadziła.. za krótko kwitnie. Ale jest to jest. Szare donice z magnolią w tle fajny widok. Wszystkie fajne Werbena najlepiej wygląda w grupie.. nie wiem gdzie znajdę miejsce na grupę, ale wyciepuję pojedyncze egzemplarze tu i tam. Buziak. U mnie nadal zimno, mokro i brzydko... jedna zaleta, nie żal siedzie przed kompem.
moje ubiegłoroczne 'angelique' nie były aż taka porażką bo jednak okazały sie różowe tylko wściekle różowe zamiast blado różowych za to widzę, że w tym roku jest w tym miejscu dużo liści mało pąków. czyli moja teoria z pełnymi już drugi rok z rzędu się potwierdza
Nadrobione przy porannej kawie. Oczy nacieszyłam widokiem pięknych szarych donic, pięknycm zachodem słońca i pączkującym wszystkim. Gdzie by nie spojrzeć coś śię dzieje.
Dzięki za pocieszające info o montanach Czekam zatem na ich bujność uważając na razie, żeby nie pomylić ich z chwastami i nie wyrwać Zachwycam się magnoliami nieustannie A masz jakieś pomysły na donice tarasowe? bo czytam, że będziesz zmieniać niebawem. Nie wiem, czy znów iść w tym roku w surfinie...? Robiłaś już zabieg? Ja zrobiłam liściaste, w tym tygodniu iglaste, a i tak zabrakło mi środków. Gdybyś potrzebowała - daj znać.
Jak ja Wam zazdroszczę tej wiosny u nas zimnica straszna. Najpiękniejsze magnolie są u mnie w pracy, niestety zdjęcie nie oddaje uroku. W ubiegłym roku moje dziecko zerwało kwiat(niby przypadkiem) nie mogłyśmy zmieścić w obie dłonie. Kocham i podziwiam je od dawna, u mnie niestety nie ma miejsca pozdrawiam słoneczny Wrocek.
moja teoria o tulipanach pełnych to jednoroczność, czyli w kolejnym roku bez względu na to czy wykopujesz czy zostają w ziemi, większość nie zakwita powtórnie