Madzenka
19:49, 11 lut 2015

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Problem poelga na tym, ze sama sie nad tym głowie.... Najpiew posadziłam bladowróżowe róze a ubiegły rok to było dosadzanie ciemnej purry i inrensywnego rózu w stylu Princess Ann lub Claire Marshal, Old Port. Sama jestem ciekawa efektu finalnego, mam nadzieje, źe to polaczenie kolorów jest tak naturalne, ze trudno popsuć.... Staralam sie sadzić roze cieniując kolory, od najciemniejszego do najaśniejszego lub odwrotnie..... Ale wszystko wyjdzie w praniu, czy kolory w necie beda odpowiadaly tym w realu, czy odpowiednio dobralam wysokosc i pokrój krzakow? Czy będzie harmonijnie i ładnie? Czy bedzie jeden wielki misz masz i przesadzanie jesienią? Czas pokaze

Potem dosadzilam trawki, ktore wzomcnię ilosciowo wiosna. Trawy maja zaslonić brzydkie "nózki " roz i starzenie sie ich z czasem: rozplenice, stipa, kostrzewa sina. Na tyly posadzilam purpurowe buki i chyba przesadze jako ciemne tło czekoladową pluskiwcę. Na tylach też posadzilam lasek miskantow gracillimus i morning light.
Zamowiłam też może czosnków glowkowatych (200 szt), na brzegu mam lawendę i szałwię deep purple a do calosci wiosna dosadze przetaczniki miniaturowe.
Jesli będzie jeden wielki misz masz, bede miala co robić jesienią

Lubię to marzenie o planowanym wfekcie i nie lubie rozczarowania po
