Marzena własnie goglowałam gdzie dostać fajne odmiany ciemierników . to co znalazłam to chyba pewny dostawca bp Anka tam zamawiała zawsze .
A z ta werbeną to najgorzej jak się starasz . zostaw na rabacie do zimy ,nie ścinaj ..sama się wysieje i już nigdy ci nie braknie . cały myk to naturalna stratyfikacja nasion .jak ich nie przemrozi to dooopa ,więc sianie na wiosnę odpada .
a gdzie zamawiałaś czosnki ..tez potrzebuje dużo, ale 10 zł za szt. trochę mnie przeraziło
Grzebiemy w ziemi w najblizszy weekend
A dlaczego czekać do jesieni?Ja dużo róż w doniczkach zamawialam latem i sadziłam. Od razu kwitły
Podglądaj różankę u Gusiarz, bo ma ciut starszą w takich kolorach i ma inne róze niz ja. Fascynująco się zapowiadaja purpury w Jurajskim w tym sezonie. Czy czytalaś wątek Monic na FO Oaza, tam pelno purpur i bladego rożu
Ja też bardzo jestem ciekawa tej Twojej różanki, przenikania różowych odcieni. Mam ochotę na coś podobnego u siebie, kilka róż nie spełniło moich oczekiwań i będę musiała się z nimi pożegnać. Wolne miejsce to sąsiedztwo różowych i białych jeżówek, więc wg mnie idealne towarzystwo dla takich nasadzeń. Jeszcze wśród lawendy chyba będę kombinować podobnie.
Dzięki, że inspirujesz.
Werbene co wystartowała w ogrodzie zimowym przycinaj, by nie byłą zbyt wiotka i wybujałą. Zagęści się fajnie. A to co zetniesz do słoika z wodą (wrzuć kawałek węgla drzewnego jak do grilla) i zapomnij o tym na długo. Potem będziesz mieć na prezenty
Nieczasowa jestem.. uciekam.
Wszystkie nasze różane dziewczyny znam, a jakże Czytam obecnie wątek Vivy od początku. , następne będą podane przez ciebie. Na FO zaglądam rzadko - czas to zmienić