Marzenko dziękuję za dobrą radę odnośnie cięcia buków. Przycięłam je wczesną wiosną dośc nisko i byłam trochę przerażona ich widokiem( pojedyncze kikuty). Teraz wyglądają dobrze, popuszczały listki z pustych patyków, ładnie się zaęściły i mają ładne przyrosty

Marzenko masz jakąś dobrą metodę jak ręcznie posiac trawe na 300m. U siebie napisałam moj pomysł ale nie wiem czy dobrze myślę. Jak coś to zajrzyj do mnie.
Pozdrawiam

Syla rok temu po oprysku choroba sie nie rowijała licze zatem i ze w tym roku ja zatrzymam....
Opadów nie było, oświetlenie jest nadmierne (patelnia) , z nawożeniem nie szalałm, tylko raz w marcu ale na pewno brak lrzewiewu, bo graby juz sie mocno zageścily.....
Mysle że cos nadal tkwi w glebie co zabił moje amanogawy i teraz probuje zabić ambrowce. Dziekuje za pomoc waLke podejmę amistarem +Topsin a potem innymi środkami

a to ciekawe ... nie pomyślałam że kora uczula, bo mój M też miał chroniczny katar a "medyki" mówili ze zatoki

w zeszłym roku przestałam kore sypać, tylko dlatego ze mnie wkurza - nie da się rabatek przedziabać i porządnie odchwascić.

Co do skuteczności topsina to nie jestem pewna .... Natomiast to co poleciłaś mi wówczas na bukszpany pomogło ... W tym roku powtórzę zabieg ...

To może środek również zastosuj do podlania drzew ? nie tylko do oprysku ...

Siej na krzyż, raz w jedna strone, raz w drugą. Jak to wytłumaczyć,? My sialiśmy recznie
Zaraz pobiegnę