Juzia karygodne podejście. Chcesz się doprowadzić do astmy oskrzelowej? Może spróbuj odczulania?
taaak.. a mi kaktus rośnie na dłoni
Marzenko załatwione, Ania rzeszowska to załatwia
Nie żartuj? W tydzien czy w miesiac?
To samo jej napisałam...
widzę, ale chyba mnie okrzyczała....
Z Rzeszowa tez mam linie przerzutową
Ja nie wacham , zidentyfikowałam, ze kora w ogrodzie nasilała u mnie katar sienny, szczegolnie jesienia... Dlatego teraz u mnie kory juz nie ma....ale czytałam wpisy Toszki musze ja przekompostowac....