Witaj Marzenko. Podglądam twój piękny ogród codziennie. Już myślałam, że nic mnie nie zaskoczy ale stipy wymagają komentarza i wielu achów. Nawet nie wiedziałam ze potrafią stworzyć takie ogromne kępy.
Róże się fantastycznie zagęściły. I mimo, że swoich mam już ponad setkę to chyba sobie nie odmówię Szekspira. Zrobiłaś mu niesamowitą reklamę.
A'propos traw, nie zimujących u nas. Spróbowałam przetrzymać w temp 15 stopni zimą vertigo, lasecznicę i rozplenicę Burgundy. Udało się tylko do lutego niestety...teraz traktuję jako jednoroczne.
A wiesz, mój W.S. też jest wyprostowany, ale ja mam dopiero w tym roku sadzonego, może dlatego. Za to Pilligrim też leży na ziemi, tzn. podparłam ją, ale powtórzę za asicą, można jej to wybaczyć za ten zapach
Tak, wpadłam na chwilkę i padłam.
Co dzień to nowe różane piękności
Myślałam, ze pospisuję sobie nazwy tych najpiękniejszych.Mam już tak długą listę, że to nic nie daje.Wszystkie są cudne