Trochę z innej beczki. Czy ktoś może podzielić się opiniami i sugestiami jeśli chodzi o mieszankę barenbrug watersaver.
Lub podobna która ma w składzie większość kostrzewy trzcinowej.
U mnie stanowisko przed większość cześć dnia naslonecznione

Witam.
Mamy zamiar siejac trawe nawiezc gnoju z pieczarek i przemieszac go glebogryzarka z ziemia którą mamy na podwórku. Moje pytanie to czy możemy od razu siac na tym trawę czy powinniśmy trochę poczekać bo wiem ze takie podłoże po pieczarkach jest bogate w azot i czy on nie spali wychodzącej trawki?
Czy przemieszanie glebogryzarka to wystarczajaca czynność czy lepiej ten gnoj zakopać?

Pozdrawiam

Gnój gnojowi nierówny, nie wiadomo co zawiera.

Spod pieczarek uzyskuje się tzw. kompost popieczarkowy, który jest dla trawnika pod tym względem nieodpowiedni, że zawiera wiele nasion chwastów, szkodniki z rodziny grzybiarkowate (muchówki powodujące robaczywienie grzybów, w tym przypadku nie ma znaczenia dla trawnika) lub innych, które w nim przetrwały. Może też zawierać zarodniki grzybów, które mogą zainfekować trawnik.

Bardziej takie podłoże po uprzednim prażeniu w wysokiej temperaturze używa się w szklarniach przy uprawie warzyw niż do trawnika.

Ja bym raczej przekopała, żeby nasiona znalazły się głębiej a korzenie traw tam dotrą i pobiorą składniki.

Dziękuję Danusiu.

A jeszcze jedno pytanko gdybyśmy tak zamiast gnoju nawiezli po prostu lepszej ziemi i ja zmiaszali z ta ktora mamy na podworku to lepszy jest czarnoziem czy torf?

Pod nazwą czarnoziem kryje się czasem niezła niespodzianka, torf jest jałowy, nie da nic do żarcia a tylko strukturę poprawi.

Ja oglądam pięć razy ziemię, a nazwa czarnoziem niestety czarnoziemem często nie jest. Kompost byłby najlepszy, bez szkieł i szczoteczek do zębów.
A najlepsza zwykłą ziemia polna. Niezbyt "tłusta".

Chyba nie jest jeszcze za późno na rozrzucanie ziemi kompostowej na trawnik, prawda? - no nie wyrobiłam się z wszystkimi robotami...

Gardenarium napisał(a)

Pod nazwą czarnoziem kryje się czasem niezła niespodzianka, torf jest jałowy, nie da nic do żarcia a tylko strukturę poprawi.

Ja oglądam pięć razy ziemię, a nazwa czarnoziem niestety czarnoziemem często nie jest. Kompost byłby najlepszy, bez szkieł i szczoteczek do zębów.
A najlepsza zwykłą ziemia polna. Niezbyt "tłusta".

Danusiu a czy ziemia z lasów sosnowych spod wycinki drzew nadała by się?

Nie. Jest pewnie kwaśna i będzie zawierała kawałki drewna, co potem może skutkować czarcimi kręgami.

Dziękuję za szybka odp.
A na jaka głębokość zakopac ten gnoj z pieczarek, bo chyba to bedzie najlepsze wyjscie w naszej sytuacji?