Ale pięknie u Ciebie. Muszę pokazać mamie bo ona uwielbia takie połączenie bieli z roślinami. Te pastele też jej przypadną do gustu
To zdjęcie z pelargoniami i lustrem jest zjawiskowe
Jedno pytanie, jak to wszystko zimiujesz?
Pozdrawiam.

paradas napisał(a)

Ale pięknie u Ciebie. Muszę pokazać mamie bo ona uwielbia takie połączenie bieli z roślinami. Te pastele też jej przypadną do gustu
To zdjęcie z pelargoniami i lustrem jest zjawiskowe
Jedno pytanie, jak to wszystko zimiujesz?
Pozdrawiam.

Witam serdecznie na moim balkonie i dziękuję za miłe słowa pomysł z lustrem wydawał mi się karkolomnym zadaniem ale na szczęście mój mąż poradził sobie z wpasowaniem tafli do istniejącego stelażu.
Jak pewnie widziałeś, mój balkon składa się z dwóch czesci: otwartej i zadaszonej. Zimą układam styropian na żaglach jak najbliżej ściany pod zadaszeniem i ustawiam na nim wszystkie małe donice. Drewniane donice przestawiam bliżej ściany, chociaż w ub roku donice z milorzebami zostają na swoim miejscu. Wszystkie róże opatulam agrowloknina. Kopczykuje je i tyle. W tym roku trawy, które zimowaly na daszki przetrwały ciepłą zimę. Miałam je wyrzucić na wiosnę, ale o dziwo przezimowaly. Zadbalam o nie w tym roku i wyscielilam donice dokładnie folią.Dodatkowo w czasie mrozów doniczki ustawione pod daszkiem odkrywam stara koldra

Kilka dni temu zakwitła drobnymi kwiatkami Jasmina. Sezon dla niej dopiero się zaczyna

Piękny ogród stworzyłaś i to całkiem spory
Musi byś pięknie wieczorami, chyba bym się tam przeniosła ze spaniem na hamaku
Zamiast bratków zobacz czubatkę ubiorkolistną albo felicję albo werbenę, tylko werbena nie wytrzyma na słonecznym stanowisku a nie wiem, jakie masz w tym miejscu.

Kokesz napisał(a)

Piękny ogród stworzyłaś i to całkiem spory
Musi byś pięknie wieczorami, chyba bym się tam przeniosła ze spaniem na hamaku
Zamiast bratków zobacz czubatkę ubiorkolistną albo felicję albo werbenę, tylko werbena nie wytrzyma na słonecznym stanowisku a nie wiem, jakie masz w tym miejscu.

Dziękuję Reniu zaraz popatrzę na twoje propozycje. Bratki trzymaja sie calkiem dobrze na tej patelni, chociaz po niedzielnej akcji zakladania nawodnoenia dwa wypadly muszę coś znaleźć w zamian. Mam wreszcie więcej spokoju z podlewaniem, które same w sobie jest przyjemne ale czasochlonne

Stanowisko jest bardzo słoneczne. Hamak nijak się nie zmieści, zaburzylby komunikację - wszyscy w domu już o nim myśleliśmy. Mamy materac więc planujemy któregoś dnia nocowanie pod gwiazdami :0) wieczorami jest naprawdę pieknie

Te roślinki są jednoroczne a z bylin dzwonek karpacki.
Ja mam biały i kwitnie długo jeśli się obrywa przekwitnięte kwiaty.
Albo można go ściąć przy ziemi po kwitnieniu i w ciągu dwóch tygodni powinien zakwitnąć.
Dzięki z pochwały Często swojego ładnego ogrodu się nie widzi bo inne bardziej się podobają. Jestem za bardzo krytyczna wobec siebie, taki charakter

Dzisiejsze zakupy: miniatura budleja Dawida buzz lavender, osteospermum i szałwia omączona 2 szt