Jaką nasturcję wysiałaś? jak pnącą to wiadomo..do donicy i niech się zwiesza. Jest taka możliwosć, że wiosną ujrzysz nowe sadzonki, bo lubi się wysiewac
Właśnie mnie to zastanowiło...u mnie pytałaś o nasturcję a u Ewy o naparstnicę
Duży masz ten balkon. Mój skromnie urządzony, bo jest ogród. Rzadko na nim przebywam; w sumie kwiaty podlać...tylko. No, zimą pranie rozwiesić. Gdyby nie ogród, to urządzę go wypoczynkowo...świece, kanapy i te klimaty małe jest piękne, przytulne.
Naparstnicy, chyba nie miałam nigdy; ładna roślinka... już posadziłaś pewnie
I jeszcze raz cindirella
New dawn przycieta za mocno, ale dała radę. Za nią na łososiowy kwitnie uetersen- chyba nigdy nie doczekam się pięknie zwisające korony. Do tego złapała maczniaka. Muszę przyznać że sposób muszelki z mlekiem i drożdżami zadziałał
Novalis w trochę przeklamanym kolorze
Czekam jeszcze tylko na jasmine, ma już paki ale zamówienie jak skończy New dawn. Będa sie więc ładnie uzupełniać w przyszlosci z new dawn
tak zdecydowanie lubię pastele. Uetersen na pniu mnie denerwuje trochę swoim kolorem, ale z drugiej strony jest trochę kontrapunktem dla tej bladej kolorystyki pozostałych róż i trochę takim łącznikiem między częścią z łososiowatymi pelargoniami a pastelami na otwartej przestrzeni Marzy mi się zamiast ueatersen modrzew płaczący lub inna róża na pniu, może polecisz coś ładnego w mocniejszym kolorze - coś w bordo lub fiolety
Rosa uetersen zupełnie nie chce się rozkrzewić. Scinam ją bardzo mocno wiosną i niestety w ciągu sezonu drzewko nie potrafi stworzyc pięknej korony. Może powinnam się ograniczyc z tym cięciem następnym razem?
Ewa, przez nieuwagę wyciachałam dwa bratki zastanawiam sie czym mozna je zastapic: cos niedużego biało-niebieskiego na przód dużej donicy. Moze gipsówke ?