Może jest coś nie tak z ziemią, bo chyba po przesadzeniu zaczęła chorować ? Półcień lub cień, lekko wilgotna ziemia i trochę nawozu, czyli robisz wszystko jak być powinno. Wyjmij ją z donicy i obejrzyj korzenie. Może problem tkwi w ziemi. Zamiast mączki rogowej dałabym jej ciutkę nawozu NPK. Mączka rogowa to prawie sam azot. Poza tym żeby był przyswajalny, to musi być przerobiony przez mikroorganizmy, a tych w donicy jest jednak mniej niż w glebie
Dzięki Irenko, mimo wszystko sprawdzę jej ziemię, bo pewnie nie jest wolna od opuchlaków. Jutro akcja larvanem. Mam nadzieję, że uda mi sie wytępic dużą część tych robali.