Mo_nira
23:15, 26 mar 2015
Dołączył: 02 lut 2015
Posty: 430
Różaneczniki to nowy nabytek, M je tam wetknął jak pojechałam po młodą do szkoły. W samym rogu wepchnął trzmielinę, obok fiołki takie z lasu przyniesione
i irysy, w sumie to nawet złościć się nie miałam siły, chciał dobrze.
A z rozładunkiem kamaza też miałam przygodę w poprzednim miejscu, tylko ja czysty torf zmówiłam i jak był mokry to ok, ale jak słonko przypiekło i wysechł to zamiast z każdą taczką ubywać to on rósł i tydzień woziliśmy.

A z rozładunkiem kamaza też miałam przygodę w poprzednim miejscu, tylko ja czysty torf zmówiłam i jak był mokry to ok, ale jak słonko przypiekło i wysechł to zamiast z każdą taczką ubywać to on rósł i tydzień woziliśmy.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5368-moj-wlasny-kawalek-klepiska?page=1
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5368-moj-wlasny-kawalek-klepiska?page=1