Krysiu, jeszcze nie siałam pomidorów. Może w niedziele, wypadałoby się za to zabrać.
Nie, dziękuję za patyczki. Swoich jeszcze nie cięłam, bojam się. I nie umiem ich ukorzeniać, zresztą...
moje truskawki w skrzyni ...marne trochę po zeszłorocznej rewolucji (nie licze na jakiś fest zbiór) ale już mam ładnie wyczyszczone ...truskawki nie przemarzają przecież