Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Krys 22:11, 25 sty 2018


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Karolina jaka wielka jest ta dzialka ? wiesz ustawa o ksztaltowaniu ustroju rolego nie rolnik moze kupic pusta dzialke rolna do 30 arow
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Gabriela 22:42, 25 sty 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ważna, życiowa decyzja.

Dom zapuszczony mocno, posesja też. Czy mi sie wydaje, czy na dachu jest eternit?
Myślę, że dobrze byłoby wziąć fachowca od budownictwa, żeby obejrzał dom i stwierdził czy i do czego się nadaje i czy są szanse na remont, czy tylko na wyburzenie, stare domy nie są oczywiste. Popatrz u Pszczelarni - kupili ruinę i zrobili perełkę.
Miejsce piękne i ten las na własność, rosną jakieś stare drzewa - to duże plusy. Pora roku nieciekwa, więc wszystko wydaje się brzydsze i bure.
Pooglądaj więcej innych miejsc, żeby mieć alternatywę, chyba że poczujesz że to Twoje miejsce na ziemi.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 07:46, 26 sty 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Krysiu, to dom z numerem, mogę kupić działkę zabudowaną do 50 arów nie będąc rolnikiem, lub pustą do 30 arów. Przeznaczenie 18 arów budowlane. Działkę dalej jest puste 30 arów za 40 tys. mniej.

Właśnie ciężko myślę nad kimś kto się zna. Nadal uważam że remont tego żeby wyprowadzić na stan do mieszkania jest droooogi i nie wiadomo czy nie niemożliwy.

Myślałam o budowaniu nowego domu w miejscu po stodole. Docelowo. A na razie o traktowaniu działki jako rekreacyjnej. Dom miałby być wyczyszczony, wywiezione graty, stare dechy jakieś, resztki stodoły itp.

Wtedy wystąpiłabym o przyłącza i wzięłabym kogoś do zrobienia kuchni i łazienki. A resztę własnym sumptem, czyszczenie, reperowanie, malowanie, uzupełnianie braków.

I teraz pytanie, czy 40 tys za taką chałupę jest warte zachodu? Piękna jest, ale i przerażająca. chciałabym mieć wystarczająco pieniędzy żeby wziąć ekipę remontową do wygłaskania tego na tip top... ale nie mam

Tak, dach pokryty eternitem. Kawałek lasu wchodziłby w skład, ale nie na wprost, tylko prostopadle, działka te 50 arów w kształcie litery "L"

Może lepiej te 30 wziąć? I postawić altankę póki co? Albo szukać dalej?
____________________
Mój nowy ogródek
Gardenarium 08:17, 26 sty 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Oglądałaś program "Wielkie projekty" ? Chałupa jest pomimo wszystkiego zachwycająca. Nigdy gotowej z takim klimatem nie postawisz. Jednak bez opinii kogoś kto się zna, nie kupuj, bo musi tobie uzmysłowić co jest do zrobienia.

Daleko to jest? Ile od W-wy?

Na pewno trzeba się zastanowić, zanim odrzucisz.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
popcorn 08:37, 26 sty 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Danusiu

a myślałam że mnie opieprzysz za tematy nieogrodowe jak zwykle

połowa drogi między Oświęcimiem a Krakowem, blisko zamku w Lipowcu, tu:

https://www.google.pl/maps/place/Zamek+Lipowiec/@50.077636,19.4440631,724m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x4716ed0a37ed38e3:0xd64a59ab00a69a15!8m2!3d50.0769141!4d19.4449586
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 08:57, 26 sty 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Nie czuję się na siłach żeby reanimować tę chałupę. Pokazałam zdjęcia koledze budowlańcowy, kręci głowa. Fundamenty, korniki, eternit. Jutro z nim tam jadę żeby popatrzył na ten dom.

Ojciec stolarz od razu na mnie popatrzył jak na wariata.

Myślę bardziej może jednak nad pustą działkę dalej, 32 ary w kwadracie. hmm. (stary dom i stodoła jest działkę dalej w lewo)


Widok prawie ten ten sam, ale nie przyjrzałam się jak tam biegnie linia średniego napięcia, widać słup na zdjęciu (czy na działce czy poza??).

____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 09:37, 26 sty 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Więc może i ja się odezwę
Miejsce piękne, warte wysiłków i pracy. Widok bezcenny.

Moja działka kupiona była z domkiem który kiedyś był gospodarczy - w środku jeszcze pozostałości koryt były dla krów, podłoga się kruszyła, sufitu nie było, jedno okno - ciemno jak w mogile. Woda w studni, prąd odłączony, brak ogrodzenia. Mimo to rodzice zdecydowali się kupić tą działkę, bo były naniesienia, stare drzewa, piękny widok... ojciec był przerażony ogromem pracy, a mama zakochała się, zupełnie jak ja gdy znalazłam to miejsce....
Jak wyglądał domek od razu po zakupie możesz zobaczyć u mnie na pierwszej stronie wątku.
Potem powoli ruszyły roboty, nie pytaj ile wiader wody musiałam wyciągnąć ze studni ( 18 - 20 metrów lustro wody), by urobić wylewki, zaprawy, wodę do mycia, gotowania. Domek służył jako letniskowy i do tej pory stoi choć też nam mówiono - dach się zawali, brak fundamentów, dom z kamienia, spoiny się osypują, tylko dwie ściany otynkowane, reszta z dziurami - badziew, co Wy kupiliście... szkoda kasy...po co to Wam.. A domek przeszedł reanimację i żyje teraz drugim życiem...

Po 12 latach zdecydowałam się wybudować tam nowy dom - w technice szkieletowej. W starym domu jest moja pracownia, spiżarnia a i mąż ma miejsce na graty, do tego cały strych jest jeszcze. Nie wyobrażam sobie bym go nie miała.

Pracy przy takim domu byłoby mnóstwo, ale wszak możesz potem użytkować go czysto gospodarczo, można zrobić garaż wraz z pomieszczeniami gospodarczymi. Odnawiać go możesz latami, obok postawisz sobie domek/stodołę która idealnie wpasuje się wyglądem w to miejsce.

I ten widok - idealne miejsce na wielkie okna.
A wielkość działki - jak dla mnie atut. Ale decyzja Twoja - wiosną zakochasz się w w tym widoku, zieleni, latem będzie pięknie, a jesienią kolorowo. Magia

A do zamku mój Antek z klasą ma wycieczkę, akurat jest po drodze więc obejrzą go z bliska.

Ja z chęcią zamieszkałabym w takim miejscu, bo z takim atutami ono nigdy nie straci na wartości.
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 10:18, 26 sty 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171


myślę

buziaki, Agatko!
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 10:28, 26 sty 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Boję się głównie nietrafionej decyzji. Bo pieniądze wydać łatwo, a zebrać kolejne dużo trudniej, no i lata lecą.

Czy już, czy tu. Czy szukać dalej. Bo może znajdę coś fajniejszego, ładniejszego, z lepszą relacją jakość/cena.
Decyzje, decyzje...

Negocjuję, jeśli gość nie zejdzie do poziomu praktycznie pustej działki, to wolę pustą. Jedynie w tej sytuacji chałupa ma szansę, ale w cenie praktycznie szopy na narzędzia a nie 40 tysięcy więcej. Tyle nie jest to warte, po prostu. Muszę jakoś z boku na to patrzeć i odciąć się od sentymentów i wizji siebie na tym kamiennym tarasie z lemoniadą i pod parasolem

Gdybym budowała/kupowała z kimś na pewno byłoby łatwiej. Jak Ty to Agata zrobiłaś sama i przeszłaś z małym dzieckiem to ja w ogóle nie wiem, chylę czoła.

Mam gdzie mieszkać i pomieszkam tu jeszcze trochę.
Chciałabym działkę budowlaną z opcją na budowę właśnie, ale chwilowo jedynie zdołam ją ogrodzić, może jakąś altankę postawić i robić ogród i korzystać letniskowo i weekendowo.

Zobaczymy co powie sprzedający. Najgorzej że między nami jest pośrednik który weźmie prowizję jak coś kupię, a pewnie sama byłabym bardziej przekonująca w negocjacjach...

____________________
Mój nowy ogródek
Pszczelarnia 10:33, 26 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Agata, mądrze i prawdziwie pisze.

Karolcia ale Ty musisz sama wyczuć czy Ci remonty leżą i posiadanie starej chałupy ze swoimi ograniczeniami.

Nie łudźmy się, żeby starą chałupę zrobić na nowoczesną, to wymaga kunsztu, żeby nie zeszpecić i nie przedobrzyć.

Czasami lepiej pokochać ograniczenia.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies