witaj
fajnie, że dołączyłaś do nas ...
piszesz o nieszczęsnym orzechu ...jeśli nieszczęsny to go wytnij,
korzenie usuń i po sprawie wiem to trochę roboty
ja jesienią wycięłam 2 tzn eMuś wyciął,
tony liści a ile w roku zjadasz tych orzechów,
weź pod uwagę za i przeciw i do roboty
takie jest moje zdanie
potwierdzam każde słowo Kasi i życzę Ci żeby dokładnie tak się stało a co do orzecha ja wyciełam przy ogrodzeniu jakaś samosiejka spora była i jestem przeszczęśliwa, że już nie musze na niego patrzeć
Szczerze mówiąc nie jestem za bardzo uzdolniona plastycznie i trochę brak mi wyobraźni przestrzennej i naprawdę ciężko mi wykombinować co i jak, aby ogród lepiej wyglądał. Mam chyba jakiś deficyt w tym zakresie.
Poniżej jest rysunek koncepcyjny. Talentu do rysunków za grosz (widocznie stałam w innej kolejce, gdy przydzielali talenty , ale mam nadzieję, że co nieco da Wam to obraz jak wygląda moja część północno - wschodnia.
a teraz dla lepszego zobrazowania moich wypocin zdjęcie z balkonu: