Czyli Sebek nie jedzie,?
A ja co to dziara
A ja bez eMa to jakos nie umiem sie bawic
Ej, bo okaże się, że Sebka wystraszyłam i rozpleniłam jakieś niecne fantazje. Cicho sza. O motylkach i o tym, kto ma się w nie przebrać, należy rozmawiać tylko na zamkniętej damskiej imprezie
Do Sebka nic nie mam ale gustuje w innym "owadzie"
Juzia przyznaj sie...
bynajmniej na trzeźwo
znów strach sie bać
No ja tak! Niezaprzeczalnie... wariatka