Pozdrawiam znad kieliszka czerwonego wina

10 dni nieobecności i bez szans na nadrobienie.
U mnie też zima przychodzi i odchodzi (jakby co najmniej marzec był

) no ale jak ostatnio z 30 dziewczynek, na tańcach córy, chórem śpiewało "Mam tę mooooooc" to i nic dziwnego, że następnego dnia spadł śnieg

Zakwitł mi jeden przebiśnieg (z 50 posadzonych 4 lata temu) - jak to zapowiedz tegorocznych plonów to się potnę.
Przytuptałam się ogrzać przy Twoim zapale
nawigatorko z nadzieją, ze to zaraźliwe i mnie się coś z niego udzieli
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy -
ogród kwieciem malowany ;)