Bo trzeba z daleka i cienką warstwą kilka razy....a nie raz a grubo
ale malujesz na kolor czy zabezpieczasz tylko? bo stal to nie proszkowo najlepiej pomalowac?
ja też w stali ale malować nie muszę
Jak w domu ma stać i nie narażone na moknięcie...to może być i spray najtańszy.
Milosniczka rdzy
ale taką na stolik domowy? efekt jest chyba gorszy nic proszkowo? czy bez różnicy wizualnej?
ja malowalam wałeczkiem...bez różnicy wizualnej a miałam się nie logować.... tylko czytać z ukrycia... ps. weekend mialam imprezowy więc jaj olbrzymów dalej brak umnie...ech...brawo JA
Z tym pędzlem to też zależy jaka farba. Nie może być mocno gęsta.
rdza jeszcze w drodze
Przemknęła mi przez głowę myśl: żelazne dziewice czy co?! ja sobie spokojnie maluję ale drewno tzn. krzesła. Miłej pracy.