i jakby cos to mówiłam, ze nudy... dodatkowo wsciekła jestem bo od tak dawna nie pada u nas ze szok. robota na marne idzie. czasu nie nadrobimy. pada wszedzie wokół a u nas tak sucho, ze nawadnianie i lanie z reki to jak to mawiają na umarłego kadzidło.
runianka stary dywanik i młode sadzonki mam nadzieje ze z aspiracjami na dywanik, który zakryje zatopione w ziemi dawne płyty betonowe.
wiśnia marna po przesadzeniu...
perłówka rosnie u mnie od tygodnia i juz nma kłosy
ukochane jarzmianki, maleńkie ale i tak je kocham