nawigatorka napisał(a)

widzisz wszędzie trzeba teraz być

Hahaha, nom. Na fb już "Cię" polubiłam żebym za jakiś czas znowu nie była zaskoczona gdy ktoś "Cię" udostępni

Jesteś po prostu mistrzynią. Pomysłowości, twórczości, pracy. Szacun

Kacha123 napisał(a)

Ty masz taką wenę i wprawę, że zastanawiam się jak wybierasz ten jeden jedyny potrafiąc tyle cudów zrobić?

wiesz szukam tego co niestandardowe bo to dla mnie zawsze jest duzy atut. tego co skromne proste. coraz czesciej urzekają mnie proste kompozycje z jednego materiału.

Kacha123 napisał(a)

Nie wydaje Ci się.

bo ten materiał czarny to jest taki nubuk. myslałam o Twojej sobie gdy go kupowałam

lojalna_ napisał(a)

Asiu widziałas rogacza u mnie. tez srebrny ...takiego masz ?

lece szukać bo mo umknął

anna_t napisał(a)

uhh.. nadrobiłam...ledwo na oczy patrzę ale musze pochwalić, piekne rzeczy tworzysz zazdroszczę wyobraźni i talentu
kopania tez zazdroszczę...wogóle jakas zazdrosna jestem gdy tu wchodzę
spadam spać!

Aniu nie bądz zazdrosna każdy coś robi dobrze. nie mam jeszcze odwagi powiedzieć, żę wianki robię dobrze ale przyznam, że zbieram doświadczenia ile ich juz zrobiłam...nie wiem. kilkadziesiąt pewnie. praktyka duzo daje. ale staram sie zawsze by wianek nie tylko był ładny i poprawny ale i by do kogos czy czegoś pasował. i robie je tez dla siebie. M sie zdziwił, że po cięzkim dniu siadam wieczorem i pracuje dalej robiąc wianki. a dla mnie to rekaks. metoda wyładowania. oderwania.

a wiesz ile razy np spadł mi jakiś element z klejem (nie na rękę bo to da się przezyć) ale np na wianek zupełnie tam gdzie nie powinien...i nagle koncepcja się zmienia na zywo bo odkleić się nie da

Makao_J napisał(a)

Hahaha, nom. Na fb już "Cię" polubiłam żebym za jakiś czas znowu nie była zaskoczona gdy ktoś "Cię" udostępni

Udpostępniaj do woli

Pawlus napisał(a)

Jesteś po prostu mistrzynią. Pomysłowości, twórczości, pracy. Szacun

oj tyle pieknych słów i ważnych...dziekuję

i jak tu nie działac i nie kombinowac dalej jak tyle przyjemniści można od Was usłyszeć
dziękuje i buziam

Zobaczyłam ile postów i myślę "no tak, świętami straszy" Najpierw na fb, teraz tu Nawet Mała Mi dzisiaj ozdoby wrzucała. Co się dzieje z wami?
Nie powiem, na wszelki wypadek i ja tajną tablicę sobie przygotowałam, ale zwykle kończy się na oglądaniu Powiedz czego mi brak że ja takich ozdób nie robię? Na czym jedziesz? To szkodliwe dla zdrowia? Podziabałabym sobie w takich stroikach. A potem moje kocury