ale cały efekt polega na tym, że to jest przestrzeń zamknieta ramami, i z klimatem półcienia. Na słońcu będzie inne wrażenie. Tez się da.
Najpierw poszukaj tam kształów, przemyśl czy możesz zrobić z tego coś lekko chociaż oddzielnego, a potem dopiero gatunki.
Tak na szybko do słońca (ale będzie bardziej preriowo jednak)
- bukszpany/ świerki kulkowe
- zawilec wielkokwiatowy i mieszańcowy
- bodziszki
- trawy- carexy, kotrzewy, rozplenice
- rozchodniki
- szałwie
- żelaźniak
- trojeść
- penstemon
- sasanki
- peonie ( niedużo)
- orliki/ maki
- miodunka
- bergenia
- żurawki do słońca

ja lubię magnolie, za liście bardziej niż za kwiaty- są duże i egzotyczne.
I czasem za pokrój.

Mój klonik męczy się w cieniu zbyt głębokim. Jak wycięcie części cienia i się wzmocni, to wyładnieje, teraz jest mało ciekawy.

Ja jeszcze lubię takie formy z bzów czarnych, ale wiem, że to propozycja dla ekstremistów.

Podczytuję, podczytuję
Bo od myślenia nad drzewami do mojego ogródka mózg mi się za chwilę zagotuje (nawet przy tych mrozach)

Tu jak zwykle burza mózgów
Podczytuję niezalogowana

Asia, a jakie masz śruby w płytach betonowych?? takie pełne główki czy jak to się nazywa??

Dziękuję Ci bardzo za pomoc
A czy dałoby się w to wszystko wkomponować hortensje?

Wiesz mozna je kupic w cast.ja kupilam w necie o polowe taniej ale sie naszukalam.... wyglada to tak-ozdobny lepek nakrecasz na gwint trzymany przez srube w kolku.kiedy orezentacja u Ciebie?

nie mam klona tatarskiego .Z dużych drzew mam klon jesionolistnego ale tutaj oprócz mnie nikt go nie lubi dyskusje o drzewach mnie trochę osłabiają od zeszłej jesieni, kiedy to wybieralam drzewka.Dużo wtedy po sszkółkach jeździłam i napisze Ci co mi się spodobało : tulipanowce, klon polny , wiaz pendula, śliwa wiśniowa nigra , platany, brzozy doorenboots, buk rohan obelisk a przede wszystkim ambrowce które na pewno bym posadzila gdybym miała duży ogród . Marzeną ma też dużo ciekawych drzew

da się, ale one sa tak mocne, że będa dominować i kompozycja zmieni charakter już całkiem. Wtedy takie gatunki jak zawilec wielkokwiatowy trzeba sadzić dalej od hortek, bo nie lubią zakwaszania gleby.

trochę może się chaos zrobić.