Dziękuję, czuję się lepiej, i mogłabym sporo pracować, gdyby nie kłopoty zdrowotne z mężem, operacja serca, komplikacje, rehabilitacja i tak wiesz w kółko. Dobrze jest młodym być.
Mój ogród w tym roku kiepsko wyglada, przyrosty ogromne drzew i krzewów, brak możliwości do okiełazania, ale teraz mam nadzieję będzie już lepiej.
Na skoczka opryskiwałam Teppeki, córka opryskała raz, ja miałam powtórzyć, czego nie zrobiłam przy pierwszym pokoleniu. Teraz opryskałam raz a już dawno powinnam powtórzyć. Eh życie, zobaczymy, co będzie wiosną.