Pachnie obłędnie i tfu, tfu, przez cały sezon była zdrowa jak tur, mimo, że Eden Rose mi sprzedali z plamistością i meczę się z nią do dzisiaj, to te piękne, zielone liście do końca. Deszcz im trochę szkodzi, w sensie, że te pełne kwiaty robią się klapnięte