I konkrety:
- co to za trawa jest i czy ona jeszcze dycha czy juz umarlak z niej??? Wygląda mi jak martwa niczym Stalin-nieboszczyk, zero zielonych pędów ale z drugiej strony cholera ja wie.... zmienna niczy baba po klimakterium - dlatego nienwywalam, daję szansę
I żurawki niebogi - czuję że maja dosyc mnie i mojego ogrodu. Dać im szansę?? Reaktywować czy wywieść na śmietnisko zapomnianych pojedyńczych skarpet i pantofli??
Plus moja duma - tulipaniska wychodza z gliny a myślałam że w du..pie mnie mają jako że na jesieni do góry dupami je posadziłam

Ale widać i rośliny dżender bywają....