Dorotko fajnie że zalozyłaś wątek
U mnie tez glina , mokro i słońce przez cały dzien. Zatem w piątym sezonie mojego ogrodu z pełna odpowiedzialnością napisze ci, ze taką dobrez znoszą
- wiśnie pissardi - juz masz
- graby
- bukszpany
- przede wszystkie wszelkiej maści trawy
- dobrze sobie radzą róze, hortensje bukietowe
- hosty (ale w półcieniu)
- bergenia,
- kiscienie
Natomiast mam ciagle problemy z : magnoliami (ale poniewaz je uwielbiam to sie nie poddaję), wisniami japońskimi (amonogawy np nie lrzeżyły po ulewnych deszczach akiku-shidareczęsto chorują) , brzozy, lawendy, rododendrony, klony japońskie. Wiśnie umbracullifera tez się męczą ale na razie daja rade. Aktulnie testuje ambrowce, ktore podobno lubia mokre tereny, zobaczymy po tym sezonie.
Znakomicie radzisobie wiekszośc bylin i co mnie dziwi azalie i laurowisnie.
Co do Miedzianu, teraz profilaktyczny oprysk wystraczy. Potem stosuj tylko wtedy gdy rosliny beda chore, ja przetestowałam np na czarna plamistośc roz Falcon a na bakteryjna plamistośc magnoli i brzoz Amistar. W razie czego w kwestii chemi w ogrodzie też poradze.
Teraz zastosuj oprysk Promanal lub Catane lub Treol aby zlikwidować larwy mszyc, przędziorka i innych ssących, ktor własnie sie budza . To srodki na bazie oleju parafinowego, nieszkodliwe dla ludzi i zwierząt a oklejają larwy, ktore umierają
Pytaj, zagladaj, będę doradzać.
Oś nie znam sie na naturalnych środkach ochrony roslin typu gnojówki