Witajcie, zarejestrowałam się w końcu, bo samo czytanie przestało mi wystarczać

Ja dotąd korzystalam też z kalendarza na rytmie ale ileż mozna cieszyć twarz jak się widzi koszenie trawników i zbieranie jabłek w styczniu czy lutym.
Ostatnio szukalam czegoś nowego i doszukałam się takiej fajnej stronki chyba zupełnie nowej, ale bardzo mi się spodobała jej prostota. Oraz prostota samego kalendarza. Nie można go niestety pobrać ale trudno

. za to fajnie jest opisany dzień po dniu.
http://kalendarzbiodynamiczny.pl/kalendarz/
A tak ogólnie odnosząc się do biodynamiki to musze przyznać, że u mnie w rodzinie stosuje się ją od lat i wiem już, ze to faktycznie działa. Kwiaty posiałam wg tego kalendarza w ostatnią sobotę. w poniedziałek już mi wykielkowały i to nawet zatrwian, którego cieżko jest mi się zawsze dochować.
Pięknie też mi się yuki korzenią owinięte folią z woreczkami ziemi wg dni korzeniowych. Zawsze mi to zajmowało całe tygodnie. A teraz w trzy tygodnie mam już piekne korzenie. Niedługo będę obcinać i sadzić.