Mam problem z tym betonowym szambem. Poradźcie mi co z tym zrobić żeby zasłonić to paskudzwo. W zeszłym roku posadziłam jałowce płożące ale niestety musiałam je przesadzić z uwagi na notoryczne traktowanie kosiarką...
no i nie wiem co dalej macie jakieś pomysły?
Może kupić dywanik ze sztucznej trawy i przykrywać... albo wyciachać dookoła kwadratową rabatę posadzić bluszcz, jego długie pędy powinny zakryć beton, a boki przy trawniku przycinać.
ps.też miałam problem z szambami, szukałam długo co by tu i jakby tu. Posadziłam narożnik z bukszpanu i bluszcz miał zarosnąć szamba, gdy sie naprzesadzałam i nakopal to gmina kanalizację zaczęła robić. I tak mi jeszcze jedno zostało niezasypane, albo zarośnie bluszczem albo zasypiemy.
Sztuczna trawa odpada ale rabata dookoła mogłaby być, muszę pomyśleć.
no u mnie też ma być kanalizacja, miała ruszyć już tej wiosny ale nie wiem czy coś się nie przesunie, zlikwidować też nie chcemy bo jak już ta kanalizacja ruszy to chcemy poprowadzić rynny do tego szamba żeby zbierać deszczówkę do podlewania... niestety mam ten niefart że jakoś teść to wysoko wybetonował i słabo wygląda...
Nikt już mi nie podpowie w sprawie tego ohydnego szamba??
Zdecydowałam się na bluszcz ale teraz myślę czy jeszcze tam czegoś nie posadzić??
pomóżcie proszę