Mira jest wiele odmian które nie rosną takie wielkie np soudane fraise, bobo, little lime, prime white, pinky vinky

Bożenko, tą hortensję mam już kilka lat. Rośnie na piaskowni, nigdy mi nie zakwitła. Jednak nie miałam sumienia jej usunąć ze względu na cudne liście. W tamtym roku widziałam ją kwitnącą i powiem, że dla mnie to najpiekniejsza hortensja. Tutaj też zamierzam ją mieć, albo przekopę tą z piaskowni, albo kupie nową.

Tą też mam, ale to jeszcze 20 cm maleństwo



Masz hortensje Levana ?

Bozenko, czy ktoreś odmiany bukietowych nadają sie do donicy bardziej od innych czy to wsystko jedno ?

bo chyba sie zdecydowałam na sundae fraise

Bożenko piękne te Twoje hortensje, zachwycam się nimi cały czas.... Ja dostałam kilka lat temu ogrodową, która mi cały czas przemarza choć ją okrywam, mieszkam na południu Polski. Tak naprawdę zakwitła ze dwa razy, choć raz cudnie, może źle ją okrywam bo agrowłókniną? Chcę dać jej szansę

Proszę, zajrzyj do mnie, mam problem z rozpoznaniem odmiany hortensji. I jeszcze jedno pytanie, czy do cienia lepsze będą anabell strong czy diamant? A może polecisz coś innego, co rozjaśni ponury kąt i będzie dobrze wyglądać w grupie (9 sztuk)?

Cudne masz hortensje.Zmartwiłaś mnie hayes,mam ją od wiosny praktycznie każda gałązka jest podparta.miałam nadzieję że jak dorośnie to zmężnieje.

Bożenko, Hortensje zaczęły swój pokaz Cudnie masz w ogrodzie

Filemon24 napisał(a)

Mira jest wiele odmian które nie rosną takie wielkie np soudane fraise, bobo, little lime, prime white, pinky vinky

Właściwie Anita odpowiedziała na pytanie Miry odnośnie odmian można je nazwać karłowych, ja dołaczę tylko fotki niektórych z nich dla zobrazowania

Little Lime


Bombshell


Bardzo podobna odmiana ( nawet tak samo leży)- Harry's Souvenir ( kwiatostany bardziej kuliste)


Sundaae Fraise


I oczywiście Diamantino


Miro odnośnie cięcia itp musisz się cofnąć do początkowych postów, szkoda ciągle wałkować ten sam temat. Pozdrawiam

Ewciu- Levanę oczywiście mam, rośnie od strony ulicy, jakoś dzisiaj nie miałam okazji, żeby niepostrzeżenie zrobić jej fotkę bo kręciło się tam dużo ludzi. Cyknęłam tylko fotkę z kwiatostanu z mniejszego krzaczka, któy jesienią przeniosę na główną rabatę ( uwaga- jest to bardzo silnie rosnąca odmiana, w ciągu najblizszych dni postaram się zamieścić fotkę głównego krzaka)


Kasiu- oczywiście w donicach będą się lepiej czuły małe odmiany, przy okazji pokażę jeszcze Sweet Summer, która należy do niższych odmian

Jana napisał(a)

Bożenko piękne te Twoje hortensje, zachwycam się nimi cały czas.... Ja dostałam kilka lat temu ogrodową, która mi cały czas przemarza choć ją okrywam, mieszkam na południu Polski. Tak naprawdę zakwitła ze dwa razy, choć raz cudnie, może źle ją okrywam bo agrowłókniną? Chcę dać jej szansę

Ja miałam to samo i po prostu większość ogrodówek przeniosłam do donic, czują się świetnie, na tych fotkach hortensje, które przez dwa lata nie zakwitły mi w gruncie a teraz proszę- miło popatrzeć, cały czas w kwiatach