Takich suszek też mam sporo, a po tygodniu nieobecności w domu musiałam wymienić wszystkie donice bo tylko siano wystawało, tym bardziej docenkam ile zachodu kosztuje Cię prowadzenie ogrodka w pojemnikach

Specjalnie dla Małgosi tak na poprawę humoru
Zdjęcia z serii.. To co najbrzydsze
Na pierwszym miejscu snopek siana


A dalej tak zwane suszki

Teraz jest naprawdę ciężko...chwilami już sama niewiem...podlewać czy nie podlewać,ziemia w pojemnikach jest baarrdzo nagrzana a jak do tego dodamy za dużo wilgoci to choróbska na roślinach murowane,na niektórych już mam plamy pleśni
a jak nie podleje to wiadomo co będzie

Zapomniałam przedstawić Wam... Drzewko mandarynkowe bardzo jestem z niego dumna, bo wyhodowane z pestki

Wow, masz rękę do kwiatów. Chyba jeszcze za młode to drzewko na owoce?

Twój powojnik z poprzednich fotek jest śliczny. Przychodzą do niego pszczółki? I co to jest za trawa, wygląda wspaniale. Ja traw dopiero się uczę

Mandarynka młodziutka ma dopiero dwa latka,także na owoce jeszcze trochę poczekam

za tym powojnikiem pszczółki chyba nie przepadają,bo jakoś ich tam nie widać ale za to uwielbiają surfinie

a trawka to miskant africa

Zapomniałam przedstawić Wam... Drzewko mandarynkowe bardzo jestem z niego dumna, bo wyhodowane z pestki