Wpadam z rewizytą
napisałam TObie u siebie o dławiszu. Zajrzyj do mnie
Ty masz tyle miejsca u siebie, że bez obaw możesz go posadzić,ale samego
Podobają mi sie Twoje ścieżki
Widzę, że faktycznie rdest Tobie poszedł jak burza ))

U nas dzisiaj takie zapachy ....pieczonego świeżego chleba....w zapachu nie czuć , że bezglutenowy

zapachniało piekarnią i Świętami

z jakich mąk upiekłaś?

ja nie jadam chleba...albo bardzo mało ..od wielkich dzwonów...ale taki bezglutenowy mógłby być całkiem dobry (wstaw przepis u mnie - bo tu się zawieruszy)...może znów domowy chleb zaczniemy w domu piec

Podziwiam wszystkie ozdoby i twoją kreatywność. Własny chlebek brzmi super, jak na razie raz tylko piekłam, chyba pora zacząć dalej, pozdrawiam.
A i w planie masz jeszcze sadzenie, pogoda temu sprzyja

Się nie śmiej we wczesnej młodości chciałam ufarbować grzywkę henną i wyszła zielona na drugi dzień przerobiłam ją na rudo Rubinem- ruski szampon to był