I wiecie co Wam powiem Dominiko i Ilono...cebulki sadzone były w grudniu!! bałam się,że nie zdążą..;
Wasze jak wyjdą z ziemi to dopiero będzie pokaz
Jutro cięcie róż, choć nie wiem dokładnie, jak do tego się zabrać..muszę doczytać.Pogoda, jak narazie pomaga..wrzosy przycięte,turzyce częściowo oskubane ( bez tego zabiegu i tak ładne listki), stokrotki w donicy cieszą oko.
Jutro dojadą Marikeny..oj czekam.
Juz wiem ,jak zabrać się do róż...poczyniłam notatki co do odmian

piątkowa uczennica..