Ren133 i Frezja - a mówimy o ogrodach Luxemburskich(tam ławeczki są) czy Wersalu (z ławeczkami to bardzo delikatnie tam pojechali)?

Masz u siebie smagliczkę? już przekwitła czy zima dała jej w kość??
ja z nią tak delikatnie się wiosną obchodzę..przycinam i kombinuję aby nie uszkodzić..a tu się okazuje,że jednoroczna
co do rozplenicy to znajdzie się coś zastępczego..

W Luxemburskim są ... coś mi nie pasowało właśnie ... chociaż w Wersalu też się coś znajdzie ale fakt ... jak na lekarstwo W tym pierwszym nie kojarzę takich wywijasów bradziej wersalowskie one są

Prywatnie
Lot za pół darmo Plan zwiedzania wczesniej przygotowany ... tak że szpilki nie wciśniesz W 6 dni zwiedziliśmy na pewno więcej niż ja mieszkając miesiąc w Paryżu ... ale za to nie było czasu siedzieć sobie w parku i się opalać na przykład ... i czuć wszystkimi zmysłami tą niepowtarzalną atmosferę

na zdjęciach na pewno jest Wersal Miałam odświeżenie wizyty w sierpniu jakoś jak się wszyscy rzucali że takie nowoczesne instalacje porobili i ludzie ponoć nie mogli podziwiać "naturalnego" Wersalu.
Park Luxemburski też odwiedziłam - ławeczki i przenośne krzesła tam dalej są.

u mnie avatarek paryski...