Teraz temat bardziej ogrodowiskowy i na czasie..kompostowanie liści;wklejam tu żeby mieć pod ręką.
Posłuchane na innym forum:
"ubijać liscie warstwami na przemian z naturalnym nawozem zwierzecym (nawoz kurzy,mierzwa) skrapiajac kazda warstwe lisci woda. Mozna to robic albo w
kompostowniku, albo ukladac wszystko w czarnych workach foliowych, po
zawiazaniu worka przebic go kilka razy widlami i wrzucic na sloneczne miejsce
(zeby nie zajmowaly miejsca mozna je polozyc na dach szopy albo garazu).
Powstaje z tego fantastyczny kompost, znakomity jako nawoz warzywny albo
sciółka pod drzewa i krzewy".
____________________
Ewa -
Ogrodowy song