Witam Cię Sylwio

moj ogród nie jest duzy, 1200 m.
Mam sporo ścieżek, dlatego może wyglada na spory.
Dławisz to moje ulubione pnącze. Mój rośnie na pergoli, więc nie ma towarzystwa a co za tym idzie, nie ma więc co dusić

Pilnuję go aby nie wchodził na inne rośliny.
Z tego co o nim słyszałam to fakt jeśli rośnie z inną rośliną to na pewną ją zadusi. Znajomy miał posadzony dławisz z milinem, no i milin nie przeżył.
Zatem, trzeba go sadzić osobno.
U mnie rosnie na kiepskiej ziemi, akurat w miejscy w ktorym był psoadzony był raczej piach. W pierwszych latach rośni dość wolno. Potem dostaje powera i już idzie szybciej. Ale nie tak jak rdest.
MOj ma z 7 lat i jak widzisz nie jest duży. Widać to po konarach. Raczej go nie przycinam. KOryguję tylko wystajace gałęzie. aby można było przejsc pod pergolą,bo jest dość wąska.
Inny mam posadzony na lepszej ziemi to rósł trochę lepiej ale też niezbyt szybko.
ja uwielbiam to pnącze, widziałam kiedyś wieloletni dławisz i zakochałam się w jego poplecionych dość grubych konarach. Fajnie wygląda na jesieni, gdy posadzony w słońcu przebarwia się na żółty kolor. Potem ma żółte owoce, których osłona się otwiera i pokazują się czerwone kulki. Polecam