Agatko, Jolu, Kasiu, Gosiu Lola
wiosna była przez weekend ale sobota z tym halnym to już przesada
zmasakrował mnie ten wiatr okropnie, głowa dzisiaj cierpi chociaż czapka na głowie była
posprzątałam bylinówki, przycięłam cisy, uwolniłam z agro ambrowca - który ma piękne pąki liściowe, uwolniłam różę na pniu z agro - też żyje
kilka żurawek pięknych inne beznadziejne - nie wiem czy będą u mnie rosnąć
jeżeli się nie zbiorą w tym roku to się z nimi pożegnam
hortki pomału się zbierają
tulipany i krokusy troszkę wyszły z ziemi, rozchodniki też, zawilce od Joli tez się pojawiły
ciachnęłam kłosownicę, część ID poskubałam część zostawiłam zobaczymy co będzie
hotki ogrodowe też żyją
no i jeszcze zrobiłam oprysk RT - ale nie wiem czy coś z tego będzie bo później nad ranem padał deszcz
sory za jakość zdjeć jakoś za nic nie mogłam się z tym wczoraj ogarnać