Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Droga do spełnienia

Droga do spełnienia

zoja 08:33, 21 mar 2017


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Super przesiewacz!
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
anbu 08:33, 21 mar 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Ale ekstra przesiewacz do kompostu
____________________
Ania Ogród Ani :)
zoja 08:34, 21 mar 2017


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
paulina_ns napisał(a)
Ty chociaż swojego ratujesz ja nie miałam cierpliwości i wylądowały w kompostowniku, dla mnie są one za trudne w uprawie


Paulina, ale takich chorych roślin to do kompostownika się nie wrzuca chyba...
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Kawa 08:37, 21 mar 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
dzięki dziewczyny za komplementy co do przesiewacza
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
MirellaB 08:40, 21 mar 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Kamila u Ciebie rh też choruje?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Kawa 08:42, 21 mar 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
MirellaB napisał(a)
Kamila u Ciebie rh też choruje?

no choruje
ale widze że gleba zasdowa musze zakwasić i zobaczymy

powalczę bo mi szkoda - a jak się uda to będę inne dosadzać - zobaczymy
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Margerytka40 08:58, 21 mar 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Przy rodkach podstawa to super przygotowane miejsce znaczy się podłoże. Też mam zamiar posadzić kilka jeśli nie kilkanaście rodków i w tym roku chyba tylko miejsce im przygotuję a sadzić będę w przyszłym.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Toszka 09:27, 21 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Margerytka40 napisał(a)
Przy rodkach podstawa to super przygotowane miejsce znaczy się podłoże. Też mam zamiar posadzić kilka jeśli nie kilkanaście rodków i w tym roku chyba tylko miejsce im przygotuję a sadzić będę w przyszłym.


BRAWO TY! za zrozumienie tematu

Starannie przygotowane stanowisko (a nie tylko dołek) z materii organicznej musi się uleżeć i zacząć pracować. Zwłaszcza w ogrodach, gdzie ziemia nie jest poleśna.
Tak mam przygotowane stanowiska, na glebie ciężkiej, gliniastej, mineralnej, gdzie ph było 8-9. Nie mam problemów z kwasolubnymi, nigdy nie nawoziłam chemicznie. Problemów jakichkolwiek brak... prócz dymu z komina sąsiada lecącego prosto na jednego rodka. Ten problem muszę jeszcze rozwiązać jakoś osłaniając rosliny.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kawa 10:30, 21 mar 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Ja wszystko rozumiem - to przygotowanie pod rodki gleby itp
ale zrozumcie że : nie planowałam u siebie rodków
ten jeden jest prezentem urodzinowym
wsadziłam go w ziemię rodzimą z kompostem , ziemią do borówek i korą
to miałam więc go wsadziłam

co innego planowanie i przygotowanie a co innego postawienie przed faktem dokonanym

Toszko - siarka kora kompost kwaśna ziemia wykopanie, popatrzenie na korzenie ew . roztarganie, wsadzenie w przygotowany dołek?

tam zrobić?

podlewać kawą, a jak koniki wyjdą podsypań kupą?

można taki plan założyć?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Toszka 10:44, 21 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kamilko - podstawa podłoża to szeroki dołek, na dno siarka. Przekopać. W dołek sypiemy obornik, liście (jeszcze są suche dębowe - szukaj), igły sosnowe, kora, kompost, siarka na to +2 worki podłoża do borówek. Przekopujemy włącznie z dnem dołka. Wystarczy 40cm. Jeśli masz ciężką glebę to sadzisz na lekkiej górce, ok 5-8cm. Jeśli piaszczysta to równo, albo ciut niżej. Podpytaj Anbu, gdzie u niej o tym szerzej pisałam... ja nie pamiętam strony. Rodki lubią rosnąć w grupie, bo wtedy wytwarzają swój mikroklimat i "wspomagają" się nawzajem.

Jednak przemyśl czy to dobre miejsce i czy jego jest sporo. Rh rosną spore, zwłaszcza na szerokość. Teraz wydaje się, że miejsca dość, ale za 3-4 lata (jak właśnie roślina się zadomowi wraz mikoryzą) okaże się prawdopodobnie, że miejsca brak.

I jeszcze jedno - nie mam zwyczaju krytykować... być może moje posty czasami tak brzmią Staram się pomóc... ale jeśli uznasz, że moje rady są natrętne to mi napisz:
"a weź ty takie rady zwiń w ciasny rulonik i rozważ znaczenie słowa czopek"
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies