U mnie stipa wyszła ładnie a siałam po raz pierwszy. Rozplenic mam sporo swoich do podziału.

W sianiu wszystkiego, co nie wschodzi jestem mistrzynią. Trefne nasionka mi po prostu wszyscy w sklepie sprzedają. Przeterminowane, przegrzane, przemrożone- słowem bez szans na wykiełkowanie Uwzięli się na mnie

Kami pracusiu, co dziś porobiłas taka piękna pogoda była

Ja siatkę też muszę rozciągnąć bo zwierzaki szkodzą. Z rozplenic też chyba tylko hameln przeżyła. A strzępiastokory jeszcze śpi.

Rozplenic chyba nie mam.A stipa chyba mi przezimowała. mala ale jest

Stipę też siałam pierwszy raz. Trochę późno bo w marcu. Na razie zaczęła się dzielić to przesadziłam każdą w osobną doniczkę. Czy się uda to nie wiem. Rozplenice u mnie żyją ale 1 miskant bez oznak życia.

Reniu
boję się dzielić te moje rozplenice
takie marniuchne jeszcze

Asia no to super że ci stipa wzeszła
u mnie żadna nie przeżyła mimo że wcześniej była zielona - rzeczywiście marzec najgorszy dla traw

Martusiu - no wiesz to tak jak mi
wysiałam ostróżkę i tez nasiona jakieś trefne

Paulinko- ściągnęłam darń do końca
to znaczy nie tak do końca ale pewnie tyle w tym roku
coś podłubałam posadziłam
ogrodziłam siatką i ciemność mnie zastała

Ania - dzięki za info o klonie bo już się zaczęłam martwić

Ania - no super że masz

Kasia - miskant moze się jeszcze obudzi, moj wypuścił dopiero 1 zielone

Może ruszy. Ale 3 pozostałe wyraźnie żyją a ten nie .

u mnie trawy też stoją jak zaklęte, niektóre widać coś zielonego ,
a rozplenice stoją, mam nadzieję że jeszcze czasu potrzebują , bo to takie duże egzemplarze, że się zapłaczę jak nie ruszą

Lusi - jaki avatarek
w moich też widać dopiero zaczątki zielonego więc nadzieja na ruszenie jest