Kamila i u Ciebie piekna jesień.. to chyba moja ulubiona pora roku, wrzesień i pazdziernik gdy hortensje i trawy daja popis zawilcy nie mam, podziwim u Ciebie
ja 2 lata żyłam na nowym miejscu w błogim stanie bez ślimorów az do dzisiaj... ryje aktualnie na froncie i co chwila znajdywałam małego bezskorupkowego to jest moj największy wstręt więc naprawdę dla mnie to jest cos okropnego!!!
Mmmm pięknie, proszę Pani
Jeśli Cię to pocieszy, to u mnie też w tym sezonie całe hordy paskudztw:/ W zeszłym roku przez cały sezon może 6 czy 7 utłukłam, a w tym 3-4 dziennie.
Ania - ja jesieni nie lubię chociaż może polubię Asia - u mnie się już chyba wylało na jakąś chwilę Iza Ania Gosia -ja sypałam do rozety i wkoło hosty mam 2 psy i kota wszystko żyje