Paulinko, Ewuniu, Aniu Zojuś, Kasiu, Kasiu druga, Aniu
dzięki Wa za odzew
Pogoda w sobotę naprawdę fajna, chociaż tylko pół dnia mi się udało popracować ale stwierdzam ze to na początek wystarczająco bo poczułam mięśnie których dawno nie czułam
ścięłam hortensje w końcu u mnie krokusy kwitną

- ambrowiec żyje
- klon okrągłolistny żyje
- klon cynamonowy żyje
- heptacodium żyje - nie było okrywane ale dało radę
- wszystkie hortki z oznakami zycia
- trzcinniki też
- szałwie również
- kocimiętka się zieleni
- ostróżki ledwo ale widać
- łubin widać
- orliki - maciupenie ale widać
- jeżówki również
- niewiadomą na ta chwilę są trawy - rozplenice, miskanty no i zawilce
Ogólnie stwierdzam ze w sumie póki co na tą chwilę nie mam żadnych strat
a co dalej to się okaże