A jeszcze zapomniałam napisać, że zawołał mnie i pokazuje palcem na doniczkę.. "co to?"
Mówię, że hortensja.
"To możesz tam posadzić"
No to mu odpowiedziałam, że taka była opcja.
"No to sadź."
hahahahaha!!!
I jeszcze mu powiedziałam, że klon też był w opcji.
Klona nie dał ruszyć z podjazdowej