zies tez troche ogrodowo podzialalismy. R obciachal winogron a ja pozieralam patyczki i pocielam na mniejsze kwalki. Wycielam wszystkie rozchodnikowe badylki ze skalniaka. Zostly jesczez te kolo garaazu. No i pomoglam R na dachu i juz jest prawie gotowy. Teraz jeszcze jakas blacha zostala, ktora musimy zamowic i umocowac i bierzemy sie za sciany.
Dzis bylo wprawdzie +5 ale bez slonka tak jakos ponuro brrrr.
Macham Wam ciemiernikiem, mam nadzieje, ze to ostatnie zdjecie sniegu w tym roku

no oze od listopada cos pokaze
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"