Czytałam w którymś wątku...mądra i doświadczona ogrodniczka napisała....że pod orzechem, brzozą i platanem nic nie urośnie.
Przeglądałam 10 tysięcy zdjęć w necie i zawsze pod platanem jest pusto...ale wcale nie uważam tego za wadę, bo on sam w sobie jest ładny i nie potrzebuje żadnych "dodatków"....ale to moje zdanie...

potwierdzam, pod orzechem nic nie rośnie moja sąsiadka ma wielkiego orzecha i wszystko co pod nim sadzi umiera

No to lipa. Ja mam orzecha i pod nim rabatę. Orzech ma 10 lat ale to z tych niskopiennych więc ma 2,5 m.
Jeśli kiedyś przestaną pod nim rosnąć rośliny to prędzej orzech wyleci niż rabata

cytat z netu "Orzech jest bardzo łakomy, wyje i wysuszy wszystko a liście w czasie rozkładu wydzielają substancje fenolowe które skutecznie działają jak herbicyd. Mam 2 orzech włoskie i jest to jedyne miejsce gdzie nie toczę nierównej walki z chwastami. Żarłocznośc tych drzew nie ma granic ale za to bardzo przyjemny jest zapach liści orzechów i cudowny cień"

Jak zacznie za bardzo się panoszyć to wyleci

A wiesz że tu na ogrodowisku czytałam rozmowę albo artykuł szefowej że liście orzecha wcale nie są groźne i wiele osób wrzuca je do kompostownika. Groźne są korzenie.
Natknęłam się na to jak szukałam info o zielonym nawozie.

O orzechu wiedziałam o platanie nie...
Zgadza się ładny jest ale przy furtce mam mieć pusto...wykluczone!
No to wracam do początku ....
Co by tu innego......? Czy lisciaste czy iglaste?