A kto nie lubi słoneczka i ciepełka?
ja to jak [stara] kotka lubię się wygrzewać na słoneczku,a tu trzeba się obejśc smakiem ;oby do wiosny -pozdrawiam
uśmiałam się bo ja mam prywatnego Giewonta przed oknem! Pozostałość po układaniu kostki i czekam na eMa aż to sprzątanie bo tam planuję już rabaty ciekawe kiedy się z tym upora!
Dominiko, te twoje góry to w trakcie prac znikną a w zamian będzie tynk w domku