Aniu Makao, Asiu Navi, Kasiu katel, AniuCh, Madżenko, Kasiu, Aniu anbu, Ewa dziękuję napewno to było 1000stron błądzenia, analizowania i planowania ale przede wszystkim jak Marzena napisała krystalizujące mój styl. Było bardzo zmiennie i pouczająco, momentami bałaganiarsko i "od czapy" ale konstruktywnie totalnie zmieniłam spojrzenie na ogród i dzięki forum i Wam wiem co mi się podoba i już wiem jak ma u mnie być. Marzeniem by było aby za kolejne 1000stron(już pewnie nowego watku) była widoczna moja wizja w realu ale to już zależy od ilości czasu i finansów i pewnie wielu innych czynników ale mam nadzieję że nadal będziecie ze mną bo pomimo troszkę większej wiedzy niż na początku i tak będę potrzebować Waszego doświadczenia i czasem kubła zimnej wody
Wszystkich zaglądających i mnie wspierających serdecznie pozdrawiam i dziękuję za obecność i dobre i złe słowo
znikam na trochę na szu szu, ściskam! :*:*:*

u mnie jest tak

Anka, ty tu wątku nie zamykaj tylko z powodu bałaganu- to tzw budujący nieład przecie Ja kocham te wątki w których jest burza, pomysły wylewają się z lewa i prawa, grymasy gospodyni na przemian z podskokami zachwytu- yak się coś rodzi, coś prawdziwego Ja od razu polubiłam to że przyszłaś tutaj może nie z wizją ogrodu, ale taką pewnością siebie że nie wiesz prawie nic, ale nauczysz się (bo co za problem) i nie polecisz na schemat, że szukasz I wiesz co? Wolę patrzeć jak dojrzewa gorczyca i jak potem przekopana się rozkłada niż... o nie, tutaj się nie narażę hihi Jak już podejmiesz decyzję to daj znać żeby cię szukać za mocno nie trzeba było
Buziski

oo fajnie masz, jakbym tylko wiedziala czym mozna podpędzić świdosliwy to bym chciała tak żeby juz z 2,5m mialy.. podobno szybko rosną więc może za rok sie doczekam
ja smiałka dostalam takiego naprawdę od serca i liczę na to ze zrobię z niego na wiosnę z 6-8 sadzonek a jakby się jeszcze wysiał pokazalbyś swoje u siebie?

Aniu Makao, Asiu Navi, Kasiu katel, AniuCh, Madżenko, Kasiu, Aniu anbu, Ewa dziękuję napewno to było 1000stron błądzenia, analizowania i planowania ale przede wszystkim jak Marzena napisała krystalizujące mój styl. Było bardzo zmiennie i pouczająco, momentami bałaganiarsko i "od czapy" ale konstruktywnie totalnie zmieniłam spojrzenie na ogród i dzięki forum i Wam wiem co mi się podoba i już wiem jak ma u mnie być. Marzeniem by było aby za kolejne 1000stron(już pewnie nowego watku) była widoczna moja wizja w realu ale to już zależy od ilości czasu i finansów i pewnie wielu innych czynników ale mam nadzieję że nadal będziecie ze mną bo pomimo troszkę większej wiedzy niż na początku i tak będę potrzebować Waszego doświadczenia i czasem kubła zimnej wody
Wszystkich zaglądających i mnie wspierających serdecznie pozdrawiam i dziękuję za obecność i dobre i złe słowo
znikam na trochę na szu szu, ściskam! :*:*:*