Ania, jeśli zostawisz na środku to będzie to od ciebie potem wymagać niewyobrażalnej konsekwencji. Jeśli jesteś na to gotowa to stawiaj tam.
Ja bym była żeby ją przesunąć ale to twój ogród. Najlepiej by było jakby ktoś naprawdę znający się na rzeczy się wypowiedział. Ja mogę co najwyżej o uprawie coś wtrącić ale to już jest projektowanie i ja nie mam kompetencji... Chociaż miałam zawsze szóstkę z kompozycji

Ale to wiesz, papier wszystko przyjmie a ogród to jest jednak utwór czasoprzestrzenny- jakby to powiedziała moja psora

I to jest wiesz, wyższa szkoła jazdy niż naskrobać coś na na papierze będzie grało. Musisz sobie wyobrazić że spacerujesz po ogrodzie i wyznaczyć kierunki: gdzie najczęściej będziesz szła, skąd dokąd, co będziesz miała wtedy po prawej a co po lewej i czy w południe będziesz w stanie w ogóle patrzeć w tamtą stronę bo może słońce cię będzie razić. A wino wieczorem z mężem to raczej na tarasie czy w altanie a może na schodach? Wiesz, tu jest dużo rzeczy do ogarnięcia bo to miejsce do życia a nie skwerek przed blokiem. I zazwyczaj mało kto wie wszystko od razu, to się buduje na bieżąco. I dlatego właśnie uważam że taki super centralny układ może cię kiedyś pokonać a altanę będzie ciężko przesunąć. Czy ja piszę zrozumiale? Matko boska pewnie nie, ale już się napisałam to ci to zostawię