Dominika dzięki
Kasia jeszcze nie, ale bedzie musiała bo ja ciagnie do ziemi strasznie. już mi werbenę łapkami wyrwała z wielodoniczek

jazzy napisał(a)

Mój Mały Rozbójnik przeszedł na jedną drzemkę (3-godzinną) jak skończył 2 latka

ale miałaś super..no Natasza tyle na bank nie wytrzyma..
ale 7,5 m-ca to chyba za wcześnie??

Mega słodziak z tej Twojej Nataszy

irokezik
usnęła uff...uciekam hortki ukorzeniać, oby z 3h pospała

anna_t napisał(a)

3 lata, roczek..
kurcze ta moja ma 7,5 m-ca i usnąć od 7 rano nie zamierza teraz
tak szybko by przeszła na jedną drzemke?

Ty to ja źle przeczytałam. Pytałaś o jedną drzemkę a ja Ci odpisałam jak przestali spać w dzień.
Przestali sypiać w dzień koło 3 lat a na jedną drzemkę to nie pamiętam ale coś mi świta że koło roczku. Ale dokładnie nie powiem. To jakoś tak samo przychodziło.

Spróbować możesz i sama ocenisz czy daje radę czy nie z jedną drzemką. Każde dziecko inaczej to przechodzi.

Najgorzej to chyba przejść ten czas kiedy w ogóle przestają mieć drzemki bo ciężko im na początku jest. Ale jeśli chce się pospać rano do 7:00 godz a nie do 5:00 to trzeba było się przemęczyć.

dokładnie i dla nas też to jest ciężki moment bo nagle trzeba przeorganizować dzień i juz chwili dla siebie nie ma.
już pospała :/ ech..
a mi zostały jeszcze 3 odmiany do wsadzenia

anna_t napisał(a)

dokładnie i dla nas też to jest ciężki moment bo nagle trzeba przeorganizować dzień i juz chwili dla siebie nie ma.
już pospała :/ ech..
a mi zostały jeszcze 3 odmiany do wsadzenia

Dlatego ja ogromnie się cieszę, że Zośka poszła do przedszkola.
Zawożę syna na 8 rano, potem Zośką i odbieram oboje około 14:20
Mogę obrobić się zawodowo, domowo i ogrodowo. Wcześniej by coś zrobić w ogrodzie, albo uziemiony mąż, albo prosiliśmy babcie

Ale cudaśna dziewczynka
Dziewczyny Wy mi o drzemkach nic nie piszcie-moje dzieci generalnie mało spały-i jako noworodki i do teraz.Młodszy np wstaje 5.30-6 i nie ma przebacz, że niedziela-mam wrażenie, że on w nocy nie śpi, on się ładuje

no wlasnie...a gdzie jest zaprojektowany plac zabaw ?
i czy wszystkie roslinki bezpieczne ?

Jak dobrze ze ten czas ja mam juz za sobą
Chociaż.... teraz też nie śpię bo np o 4,30 jeszcze ich nie ma ...nie wiem właściwie co gorsze