widziałaś moją hanne?nic nie było, uciapałam przy samej podkładce prawie, kompostu dałam i odbiła. nawet pod kopczykiem byla cała bo mi źle rozark powiedziała i dopiero kobitka na szkoleniu mi powiedziała że tak nie wolno. odkryłam szybko i odbiła
wiadomo ze nie ma tragedii jak padnie ale poczekaj jeszcze
czy ktoś z Was zna/poleca któregoś z tych klonów:
zielonokory
strzępiastokory
pensylwański
shirasawy
royal red
najważniejsze informacje to który najszybciej rośnie, czy u was nie przemarza i jak szybko gubi liście?
Ania, najszybciej z tych rośnie royal red ale jest też najmniej... wyjątkowy. U mnie w mieście sadzą go masowo. Odporny i duży. Reszta to już są ładne ale wolno rosnące drzewka. Pensylwański kupisz bez problemu nawet w odmianach. Zielonokory też jest piękny - ja mam tylko dwie siewki ale mi bardzo podoba. Strzepiastokore też mam- baaardzo wolno rosną ale u Szmita kupisz mieszańca - przypatrz się tematowi Shirasawy mam w odmianie aurea bo tą łatwiej kupić ale rośnie wolniej i chyba jest mniejszy niż gatunek. Gdybym miała wybierać to brałabym wszystkie poza royal red Pomogłam?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...