tak temat sprzatani chwilę u mnie sie rozwinął, pewnie Ty jako mama 3 pociech też nie wiesz w co ręce włozyć może zdradzisz swój sposób jak przeżyć i brudem nie zarosnąć?
u mnie niby też by miała rację bytu bo też 2+2 ale na ta chwile przyzwyczajona jestem do rozwieszania i nie przeszkadza mi to jakoś mam ważniejsze wydatki zaplanowane gdzieś do 2020r.
pogoda sprzyja, mała spała 3 h wiec wyjątkowo mieliśmy naprawdę sporo czasu na ogród i nawet chwila na kawę i ciacho była
zaczęliśmy walkę z nornicami! zdjęliśmy szmatę spod tujek
następnie wygrabiłam, wyczyściłam wszystko ładnie i będziemy teraz obserwować czy pojawią sie znowu a wtedy zmasowany atak!
ja Renia nie mam takich rabat, bo zdejmuje darń dopiero z tych na które sadzę.
btw straszna robota!
emus po dzisiajszym dniu mowi że juz ma taka wprawe że firme z trawnikami z rolki mozemy otwierać. a ja mu na to: to juz wolę trzecie dziecko i tysiaka przytulić