kamila66 napisał(a)

Jak tu zamieszkaliśmy było ich około 20 teraz stado się podzieliło

A nie przychodzą na podwórko ???
u mnie już się tak odważyły że wchodzą

Jak nie było ogrodzenia z przodu i domów sąsiadów to przychodziły się posilać u nas teraz nie ma dojścia wcale

Sarny...przychodzą w lecie odpoczywać przy moim ogrodzeniu w cieniu wierzby.
Teraz jest pora lisa...a trochę wcześniej dzików - te w tym roku przekopały nam całą drogę wewnętrzną aż do bramy....teraz o koszeniu można zapomnieć i busz się zrobi

Sarny widzę za drugą działką na łąkach.
Może gdyby nie były ogrodzone moje i sąsiadów to tez wchodziłby na nie

Do mnie nie wchodzą a do sąsiada wchodzą przez dziurę w siatce - i czasami mam stadko pod oknem

U mnie za płotem pole i sarenki, zajączki fajnie

Zające też są fajne zwłaszcza jak się leją łapami

Jagoda kamczacka z pękniętymi pąkami

aż strach pomyśleć teraz jakby miał przyjść jeszcze taki mróz jak był :/ brrr

agnieszka_malysa napisał(a)

aż strach pomyśleć teraz jakby miał przyjść jeszcze taki mróz jak był :/ brrr

Ona jest taka szyba co roku owoce już ma w maju