Kamila, moje stały kilka dni w domu. Kupiłam 2 - najpierw jednego w Lidlu, potem drugiego w biedrze. Stały w wiatrłopie na parapecie - chłodno ale i tak wydawało mi sie, ze ze za ciepło, ten pierwszy lidlowy zaczął sie buntowac, liscie zaczely mu żółknąć. Po tym okresie przejściowym wystawiłam je na dwór - stoją w drewwnianych donicach które mam przy drzwiach wejsiowych, pomiędzy innymi roślinami. Dobrze im zrobila ta wyprowadzka. Paki ida jak marzenie. Dodam, że mieszkam na polskim kole podbiegunowym bo chyba tego nie sygnalizowałam.
Przy takiej wiośnie jaką mamy ja bym je na Twoim miejscu szybko eksmitowała na zewnatrz po krótkim okresie przejsciowym gdzies na chlodnym parapecie, w jakis osłonięte relatywnie ciepłe miejsce. W domu Ci zmarnieją moim zdaniem. Gdyby zpaowiadali mrozy to siup na noc do domu, ale na razie jakos tego nie widac.
Pomysł z kulami fajny. Masz zaprzyjaźnionego elektryka abo męża majsterkowicza? Łatwo sobie takie zrobić samemu, nawet o zmiennej barwie.
Pewnie łatwo mam lampę nad drzwiami wejściowymi kupioną, szybko i na chwilę wisi 7 lat klosz to kula może w Obi bym coś znalazła na elektrycznym
Dziękuję za odpowiedź odnośnie ciemierników eksmisja pewna